z blogowych zaległości, nie dowierzam patrząc na datę ostatniego wpisu...mam nadzieję już więcej nie zapadać w tak długi zimowy sen:P w tzw międzyczasie powstało parę rzeczy tylko jakoś brakowało energii na ich prezentację. Było zdecydowanie kartkowo - choć powstały też trzy scrapy - ale o tym później.
dnio-babciowe karteluchy prezentowały się tak:
narodzinowa jedna przemknęła:

a tak prezentowała się urodzinowa dla Zuzi - Gatto-pazzo:

no i walniętynki są a jakże
z moim ulubionym dzieciowym motywem:


i takie trochę retruskowe


tyle udało mi się uchwycić aparatem
styczeń też był miesiącem blogówych debiutów scrapujących poznanianek, z których bardzo ale to bardzo się cieszę,wszystkich którzy jeszcze tam nie zaglądali zapraszam do
Gaji Guriany i
Duni bo naprawdę warto :)
zima to również czas słodkich pokus :) nie mogę się oprzeć paru słodziakom np u
k-mai
a co powiecie na
takie cudeńka?

a to jeszcze nie koniec, bo na urodzinowe słodycze zaprasza również
fioletowe poddasze