będąc na LO-sowej fali popełniłam kolejnego scrapiszona, wrzesień obfitował w doniosłe wydarzenia ,a jakże :) szkolny debiut zaistniał równolegle z przedszkolnym...ciągle jeszcze niepewnie próbuję ogarnąć tą niewyobrażlną przestrzeń...
dodam jeszcze, że poza papierem autorstwa Anny-Marii z ILS wszystkie dodatki pochodzą ze zmasakrowanego przeze mnie archiwalnego miesięcznika "Miś".
Świetny scrap, te kolory, poprostu bajka :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
eksplozja barw!
OdpowiedzUsuńwyszło świetnie!
Brawa za odwagę - wg mnie to nie jest łatwy papier
OdpowiedzUsuńświetnie sobie poradziłaś :D!
świetny scrap!!!
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że będzie do zmacania przy kolejnym spotkaniu :) :)
A ja już zmacałam... :D co prawda przy produkcji... Wyszedł rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńPoszalałaś kobieto! Świetnie wyszedł Ci ten scrapiszon. Brawo!
OdpowiedzUsuńTe papiery zostały stworzone chyba specjalnie dla Ciebie :)
OdpowiedzUsuń